25. Zjadacze Umarłych - Michael Crichton
Jest to historia arabskiego wojownika, który na rozkaz swojego władcy wyrusza z poselstwem do króla Bułgarów. Na drodze spotyka jednak dzikich wikingów, z którymi podąża do królestwa krwiożerczych demonów Północy. Nie jest to typowy horror, jednak opisy głównego bohatera niejednokrotnie mogą wywołać gęsią skórkę u czytelników. Ciekawym elementem jest także ukazanie zderzenia dwóch kultur - muzułmańskiej i skandynawskiej. To, co ujrzymy oczami głównego bohatera, będzie dzikie, przerażające i przeznaczone dla osób o mocnych nerwach.
24. Mnich - William H. Hallahan
Jednym z bohaterów tej powieści jest Timothy, upadły anioł, który się nawrócił. Aby jednak odpokutować za swoje winy, musi przebywać na Ziemi do czasu aż odnajdzie człowieka z purpurową aurą, który będzie w stanie pokonać szatana. Tak poznajemy głównego bohatera historii - Brendana, który odkrywa swoją moc. Dużo tu schematów, ale powieść ma swoje momenty, a Hallahan potrafi niekiedy naprawdę przestraszyć.
23. Szepty - Dean Koontz
Szepty to klasyczny dreszczowiec, który zachwyca przede wszystkim literackim kunsztem Koontza. Bohaterką jest Hilary Thomas, autorka nawiedzana przez agresywnego mężczyznę, który nie daje jej spokoju nawet po swojej śmierci. Paranoiczny klimat, nieustanne poczucie zagrożenia i kapitalne dialogi. To wszystko sprawia, że ciężko się od Szeptów oderwać.
22. Golem - Gustav Mering
Bohaterem tej mrocznej powieści z pogranicza jawy i snu jest Athanasius Pernath, konserwator sztuki, jubiler i wycinacz kamei, mieszkający w starej kamienicy w Kogucim Zaułku w praskim getcie. Wiedzie zwyczajne życie do czasu, gdy w jego progach zjawia się dziwny gość i prosi o naprawę uszkodzonego inicjału. Proste zlecenie sprawia że Pernath trafia pomiędzy dwa światy: realny i duchowy i niestety nie do końca potrafi wskazać, który jest rzeczywistością. Zaczyna zdawać sobie sprawę z istnienia odwiecznego podziału świata na dobro i zło oraz na wymiar duchowy i cielesny. Wszystko zaś okraszone jest judaistyczną symboliką, a zarazem osadzone w mrocznym i budzącym lęk świecie przedstawionym, który zachwyca i przeraża jednocześnie.
21. Upiór opery - Gaston Leroux
Upiór opery to powieść w klasycznym wydaniu, która znana jest przede wszystkim ze słynnych musicali scenicznych oraz licznych mniej lub bardziej udanych adaptacji filmowych. Historia skupia się wokół tytułowego upiora, który grasuje w podziemiach opery. Nie jest to do końca typowa powieść grozy, choć należy ją oceniać przez pryzmat czasów, w których została napisana, gdzie słowo groza miało trochę inne znaczenie. Przyznać jednak trzeba, że powieść nawet w dzisiejszych czasach wzbudza sporo emocji i jest o wiele bardziej mroczna od każdej z ekranizacji. Zachwyca przede wszystkim diaboliczna intryga i historia, która trzyma w napięciu do samego końca.
20. Terror - Dan Simmons
19. Alfred Kubin - Po tamtej stronie
18. Wywiad z Wampirem - Anne Rice
17. Drood - Dan Simmons
Kolejna powieść Dana Simmonsa nie znalazła się w tym zestawieniu bez powodu. Amerykanin to jeden z najlepszych współczesnych autorów literatury fantastycznej oraz grozy. Drood próbuje poruszyć największe tajemnice z ostatnich lat życia Charlesa Dickensa, pracującego nad nieukończoną powieścią "Tajemnica Edwina Drooda". Historię poznajemy z punktu widzenia Wilkiego Collinsa (przyjaciela Dickensa, a przy okazji również znakomitego autora grozy). Całość jest niepokojąca, duszna, klimatyczna. Znakomicie napisana historia miesza fikcję z rzeczywistością. Fabularna groza świetnie komponuje się z genialnie oddanym tłem społecznym ówczesnej Anglii.
16. Dr Jekyl i Mr Hyde - Robert Louis Stevenson
Pozycja ta jest dość nietypowa, bo pozwala na różne interpretacje. Historia skupia się wokół postaci londyńskiego prawnika, który bada relację między dr Jekkylem a Edwardem Hydem. Okazuje się że szanowany doktor odkrył tajemniczą miksturę, za sprawą której zmienia się w morderczą bestię. Rozwój wypadków ostatecznie doprowadza do tragedii. Na pierwszy rzut oka historia ta nie jest zbyt mocno skomplikowana, a i w zasadzie sama powieść do olbrzymich nie należy. Istotą jej zaś jest ukazanie dwoistości ludzkiej natury, oraz problemy etyczne i walka dobra ze złem. W dzisiejszych czasach powieść ta na pewno nie będzie straszyła, jednak w czasach autora były odrobinę inne wyznaczniki grozy.
15. Nawiedzony Hotel - Wilkie Collins
W Droodzie u Simmonsa Wilkie Collins był narratorem. Tym razem przedstawiamy prawdziwą powieść prawdziwego Collinsa. Zagadkowa kobieta staje się przyczyną zerwania zaręczyn Agnieszki Lockwood z jej dalekim kuzynem, lordem Monberrym, a następnie zostaje jego żoną. To początek historii, w której losy obu kobiet są ze sobą splecione, a udział w akcji biorą nawet duchy. Nadprzyrodzone wydarzenia, szybkie tempo akcji i mnożące się tajemnice to główne atuty książki. Jest to wspaniała propozycja dla wszystkich fanów mrocznych teksów przepełnionych grozą, w klasycznym wydaniu. Mimo że miejscami razi infantylnością, warto poświęcić kilka godzin na lekturę, ciesząc zmysły stylistycznym kunsztem autora.
14. To - Stephen King
Nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu współczesnego mistrza grozy. Tylko King potrafi sprawić, że człowiek przez całe życie będzie bał się klaunów. Autor ukazał czyste zło w niespotykany sposób, karmiące się ludzkimi strachami, koszmarami, własnymi demonami. To zło przybiera maski. A maska klauna jest najbardziej przerażająca.
13. Opowiadania - Stefan Grabiński
Grabiński wywołuje w czytelniku poczucie strachu w sposób nie zawsze dosłowny. Nie szafuje potworami i postaciami z innych światów, a raczej stara się okryć wszystko płaszczem tajemnicy i niedomówień, tym mocniej oddziałując na wyobraźnię. Akcja jego opowiadań nieodłącznie związana jest z koleją, a ich bohaterowie to pasażerowie, konduktorzy, dyżurni ruchu. Niemal w każdym przeczytanym zdaniu odnajdziemy tę miłość autora do pociągów, która jednak skrywa swoje mroczne i niebezpieczne tajemnice.
12. Manitou - Graham Masterton
Historia szamana, który po trzystu latach powraca do świata żywych by dokonać zemsty za dusze swoich braci jest bardzo dobrze znana fanom gatunku. Doczekała się kilku także świetnych kontynuacji. Książka ta otworzyła również drogę do kariery Mastertonowi, który obecnie uważany jest za jednego z najlepszych pisarzy grozy. Mnóstwo napięcia, adrenaliny i strachu, a także całe hordy trupów. Trzeba przyznać, że walka ze starożytną magią i siłami nadprzyrodzonymi w wydaniu Mastertona nawet po tylu latach od premiery nadal robi spore wrażenie.
11. Cmętarz zwierząt - Stephen King
Pisaliśmy, że King potrafi sprawić, żeby dorosły człowiek bał się klauna? Cóż, potrafi też sprawić, że nadal będziemy bali się cmentarzy, a nawet... kota. Powieść trzyma w napięciu, dostarcza wiele emocji i przede wszystkim poczucia grozy. To historia z czasów, kiedy King jeszcze dobrze wiedział, jak przerazić czytelnika i robił to doskonale. Jedna z najlepszych książek w jego dorobku.
10. Wirus, Upadek - Guillermo Del Toro, Chuck Hogan
Wirus i Upadek to dwa pierwsze tomy rewelacyjnej trylogii o wampirach, autorstwa Guillermo del Toro i Chucka Hogana, którzy stworzyli być może momentami lekko kiczowatą historię, ale mocno wciągającą i zdecydowanie odbiegającą od wizji krwiopijców ukazywanej w ostatnim czasie w popkulturze. To wizjonerski obraz upadku ludzkości osadzony w mrocznym, pozbawionym nadziei świecie. Oczywiście nie jest to arcydzieło literatury, a tylko sprawnie napisany, trzymający w napięciu od samego początku do końca horror, który jednak potrafi zachwycić wieloma elementami. Autorzy dobrze wiedzą jak przykuć czytelnika do swojej historii. Rewelacyjnie budują napięcie i dawkują informacje. Kawał świetnej roboty.
9. Trupia Otucha - Dan Simmons
Kolejna opowieść o wampirach w tym zestawieniu i ponownie Dan Simmons. Tym razem nie mówimy jednak o wampirach w sensie dosłownym, a o ludziach, którzy posiadają niezwykłą moc, potrafią żerować na innych osobach, "wgryzać się" w ich osobowość i przejmować nad nimi kontrolę. Obejmująca parę dziesięcioleci i rozgrywająca się na kilku kontynentach historia zapuszcza się w najmroczniejsze zakamarki historii XX wieku, a Simmons wciela zupełnie nowe życie w legendę o wampirach.
8. Twierdza - F. Paul Wilson
7. Dziecko Rosemary - I. Levin
To jedna z najbardziej szokujących powieści, jakie mieliśmy okazję czytać. Historia straszy niedomówieniami, tajemnicą, nastrojem grozy, a demoniczność wręcz wylewa się z poszczególnych stron. Gęsta, mroczna atmosfera sprawia, że poczucie zagrożenia nie opuści nas jeszcze długo po skończonej lekturze.
6. Jack Ketchum - Dziewczyna z sąsiedztwa
To nie jest horror w dosłownym tego słowa znaczeniu. A jednak to jedna z najbardziej przerażających książek, jakie kiedykolwiek powstały. Oparta na faktach historia kobiety, która wraz z dziećmi znęcała się fizycznie nad swoją podopieczną przez bardziej wrażliwych czytelników może zostać odrzucona przed końcem. I kto wie, czy to nie lepiej. Drogi Czytelniku - zastanów się, zanim sięgniesz po tę książkę. Nie dlatego, że jest naprawdę straszna, okrutna i brutalna, bo przecież to byłoby jedynie zachętą. W końcu na to liczysz, tego oczekujesz, prawda? Zastanów się dlatego, że wcale nie będziesz pewien, czemu ta powieść wywarła na Tobie tak wielkie wrażenie. A gdy już osiągniesz pewność, może Ci się to nie spodobać.
5. Lśnienie - Stephen King
Historia hotelu, w którym przyczaiło się tajemnicze i nieokreślone zło, dzięki kolejnym wznowieniom może teraz straszyć następne pokolenie czytelników. A jest się czego bać, choć w tym przypadku tak jak to często bywa u Kinga, to co najstraszniejsze, nie koniecznie ukazane jest na pierwszym planie. Napięcie, nieufność, które tworzą się między bohaterami daje się odczuć czytelnikowi, wywołując uczucia dziwnego niepokoju. Lśnienie najbardziej przeraża tam, gdzie działa wyobraźnia, a groza jest przyziemna, oparta na szaleństwie i nieufności.
4. Frankenstein - Mery Shelley
3. Opowiadania - H.P. Lovecraft
Czy Lovecrafta trzeba komuś przedstawiać? Jego opowieści grozy mają ogromną ilość fanów na całym świecie i nie tracą popularności. Twórca mitologii Cthulhu potrafił za pomocą prostych środków budować autentyczną grozę. I chociaż wielu klasycznych autorów zasługuje na uwagę przede wszystkim za wkład do literatury, czy prekursorstwo, a ich teksty jednak dzisiaj już nie straszą, to Lovecraft - gwarantuję - spokojnie wywoła gęsią skórkę u współczesnych czytelników. Wielki umysł i całkowicie pokręcona wyobraźnia tego autora zasługują na uznanie.
2. Opowiadania - Edgar Allan Poe
Amerykanie mogą być dumni z tego czarnego romantyka. Jest nie tylko prekursorem klasycznego kryminału, ale przede wszystkim autorem grozy, człowiekiem, który potrafił wzbudzić strach choćby opowieścią o kocie. Do dzisiaj niewielu jest twórców, którzy w tak niezwykły sposób potrafią wywoływać przeróżne emocje. Nie ma się co dziwić, że jego teksty wielokrotnie były ekranizowane, często nawet z dobrym skutkiem. Mimo że operował przede wszystkim klimatem, nastrojem grozy, poczuciem niepokoju, to nie obce były mu brutalne, czy wręcz makabryczne opisy. To jeden z autorów, od których w ogóle powinno się zacząć przygodę z literackim horrorem.
Osobiście dałbym wyżej Dana Simmonsa i przede wszystkim na 1 miejscu umieściłbym Lovecrafta! Ale poza tym bardzo fajny ranking no i poznałem też kilka pozycji, które sam chętnie bym poznał, jak np. książka Alfreda Kubina. Sprawdziłem faceta na googlach i jego obrazy są niesamowite :)
OdpowiedzSamą czołówkę bardzo trudno umieścić na właściwych miejscach, bo tam każdy zasługuje na uznanie :) A Kubin faktycznie przerażający gość :)
Masterton jest genialny i przerażający, szkoda że tylko jedna książka u Was, bo to mój ulubiony autor grozy :)
OdpowiedzMoim zdaniem Masterton jest trochę schematyczny, jego kolejne powieści już po jakimś czasie nie robią takiego wrażenia, mało już w nich świeżości, dlatego w zestawieniu tylko jeden :)
Propsy za Simmonsa. Lśnienie trochę przereklamowane, Kubrick lepszy. Lovecraft rządzi :)
OdpowiedzPewnie, że rządzi, dzisiaj mało kto w ogóle potrafi tak pisać jak on, wzbudzać taką grozę.
A ja bym na szczyt dała Poego. Może i Lovecraft straszniejszy, a Dracula miał największy wpływ na kulturę, ale Poe jako czarny romantyk, jego klimat, sposób pisania, dla mnie bomba. Uwielbiam wracać do jego tekstów
OdpowiedzIlu czytelników, tyle gustów, każdy lubi co innego :)