Po letniej przerwie Agenci T.A.R.C.Z.Y. ponownie powracają na telewizyjne ekrany. Finał poprzedniej serii przyniósł wiele zwrotów akcji. Jak mogliśmy się domyśleć z końcowych minut finałowego odcinka trzeciego sezonu, Coulson nie jest już dyrektorem agencji, a Daisy jest poszukiwana. Z najnowszego epizodu zatytułowanego The Ghost dowiadujemy się zaś dużo więcej. Oczywiście część wydarzeń ukazanych w pierwszym odcinku, to naturalna konsekwencja poprzedniego sezonu, lecz twórcy idą dalej i wprowadzają kilka nowych wątków.
Najbardziej intrygującym elementem jest wprowadzenie do fabuły postaci Ghost Ridera. Nie jest to jednak Johnny Blaze, którego większość widzów mogła poznać za sprawą dwóch kinowych filmów z Nicholasem Cage'em. W tym przypadku mamy do czynienia z Robbiem Reyesem, który w komiksach moc Ghost Ridera nabywa po śmiertelnym wypadku podczas nielegalnych wyścigów samochodowych. W serialu geneza tej postaci nie została jeszcze pokazana, ale pewne zarysowane wątki podobne są do tych z komiksów. Ghost Ridera poznajemy już w pierwszej scenie, gdy robi krwawą sieczkę z gangu Bractwa Aryjskiego. Aż miło się oglądało.
To właśnie w tej scenie zauważa go Quake, która bierze go za psychopatycznego seryjnego mordercę. Postanawia go odnaleźć i unicestwić. Niestety ma utrudnione zadanie, ponieważ sama jest poszukiwana przez T.A.R.C.Z.Ę. Przez przypadek udaje się jej zlokalizować Reyesa i wtedy dochodzi do ich konfrontacji. Ghost Rider pokonuje Quake, która ma problemy ze swoim organizmem, jednak nie odnajduje w niej zła, więc nie może jej zabić.
Poza wątkiem Ridera, pojawia się także kolejny nadprzyrodzony element. Ciężko powiedzieć o tym coś więcej. Wiadomo tylko, że jest to skrzynia z duchami. Niemniej jednak tajemnica z nią związana wzbudza spore zainteresowanie. Dobrze jednak, że twórcy nie zaryzykowali kolejnego sezonu z kosmitami. Kierunek jaki obrali najprawdopodobniej związany będzie z nowym filmem z MCU, którego premiera już niedługo, a mianowicie Doktor Strange. Mistyka, aż wylewa się z ekranu.
Zauważalne są też zmiany w samej agencji. Jak już wspomniałem Coulson nie jest już jej dyrektorem. Twórcy jednak nie ujawniają osobowości nowego przywódcy, sądzić można jednak, że będzie to spore zaskoczenie, szczególnie, że wątek ten poruszany jest przez pryzmat wielu tajemnic. Zmiany objęły także duet Fitz-Simmons, którzy awansowali na bezpośrednich naukowych doradców nowego dyrektora i jako nieliczni znają jego osobowość. Z Fitzem związany jest jeszcze jeden wątek, który został zarysowany w scenie po napisach w finałowym odcinku poprzedniego sezonu. Chodzi o eksperyment dr Radcliffe'a ze sztuczną inteligencją.
Wszystkie trzy wątki są sporą nowością i po pierwszym odcinku tak na prawdę nie wiadomo, w którym kierunku podążą. Nie wiemy czy Ghost Rider będzie bohaterem pozytywnym, czy nie. Możemy się jedynie domyślać, że będzie on kimś w stylu Punishera w netflixowskim serialu Daredevil. Klasyczny antybohater, który bezkompromisowymi metodami walczy ze złem, choć przez to jeść ścigany przez prawo. Trudno określić również, w którą stronę podąży wątek robota dr Radcliffe'a, choć bardzo prawdopodobne, że mamy tu do czynienia z mini wersją Ultrona, tym bardziej, że bohaterowie w pewnym momencie nawet go do niego porównują. Jak to się wszystko rozwinie, zobaczymy na pewno w najbliższych odcinkach.
W nowym sezonie zauważalna jest zmiana konwencji serialu. Jest to bardzo pozytywne, szczególnie, że wątek Inhumans, mimo że był ciekawy z perspektywy ziemskich przygód, został wyeksploatowany do maximum. Zauważalny jest także zwiększony dynamizm akcji w pierwszym odcinku i można mieć nadzieje, że tak będzie do końca sezonu. Nowy bohater też zwiastuje dużo ciekawej i bezkompromisowej (przynajmniej jak na tego tego typu produkcję) rozrywki. W pierwszym odcinku krwi na ekranie było tyle, co przez pierwsze trzy sezony razem wzięte. Polecam.
Cykl: [, ]
Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D
Muzyka: Bear McCreary
Kraj: USA
Rok produkcji: 2016
Gatunek: Akcja, Sci-fi
Zauważalne są też zmiany w samej agencji. Jak już wspomniałem Coulson nie jest już jej dyrektorem. Twórcy jednak nie ujawniają osobowości nowego przywódcy, sądzić można jednak, że będzie to spore zaskoczenie, szczególnie, że wątek ten poruszany jest przez pryzmat wielu tajemnic. Zmiany objęły także duet Fitz-Simmons, którzy awansowali na bezpośrednich naukowych doradców nowego dyrektora i jako nieliczni znają jego osobowość. Z Fitzem związany jest jeszcze jeden wątek, który został zarysowany w scenie po napisach w finałowym odcinku poprzedniego sezonu. Chodzi o eksperyment dr Radcliffe'a ze sztuczną inteligencją.
Wszystkie trzy wątki są sporą nowością i po pierwszym odcinku tak na prawdę nie wiadomo, w którym kierunku podążą. Nie wiemy czy Ghost Rider będzie bohaterem pozytywnym, czy nie. Możemy się jedynie domyślać, że będzie on kimś w stylu Punishera w netflixowskim serialu Daredevil. Klasyczny antybohater, który bezkompromisowymi metodami walczy ze złem, choć przez to jeść ścigany przez prawo. Trudno określić również, w którą stronę podąży wątek robota dr Radcliffe'a, choć bardzo prawdopodobne, że mamy tu do czynienia z mini wersją Ultrona, tym bardziej, że bohaterowie w pewnym momencie nawet go do niego porównują. Jak to się wszystko rozwinie, zobaczymy na pewno w najbliższych odcinkach.
W nowym sezonie zauważalna jest zmiana konwencji serialu. Jest to bardzo pozytywne, szczególnie, że wątek Inhumans, mimo że był ciekawy z perspektywy ziemskich przygód, został wyeksploatowany do maximum. Zauważalny jest także zwiększony dynamizm akcji w pierwszym odcinku i można mieć nadzieje, że tak będzie do końca sezonu. Nowy bohater też zwiastuje dużo ciekawej i bezkompromisowej (przynajmniej jak na tego tego typu produkcję) rozrywki. W pierwszym odcinku krwi na ekranie było tyle, co przez pierwsze trzy sezony razem wzięte. Polecam.
--Tomasz Drabik
Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D
Twórcy: Joss Wedon, Jed Whedon, Maurissa Tancharoen
Obsada: Clark Gregg, Chloe Bennet, Elizabeth Henstridge, Iain De Caestecker, Henry Simmons, John Hannah, Gabriel Luna i inni
Zdjęcia: Ron P. JaffeMuzyka: Bear McCreary
Kraj: USA
Rok produkcji: 2016
Gatunek: Akcja, Sci-fi
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NOWYCH SERIALI? POLUB TĘ STRONĘ:
Zakończyłam przygodę z nimi na 3. sezonie, z Twojej recenzji wynika, że warto sięgnąć dalej :)
OdpowiedzPoprzednie sezony tez byly calkiem dobre- szczegolnie od polowy pierwszego sezonu. Nie wydaje mi sie zeby Aida byla zla, za to ten duszek na pewno jest. Akcja w tym odcinku byla bardzo dobrej jakosci ale wiele odcinkow Agents of Shield mialo wiecej akcji. Ghost Rider jest niesamowity- tym jednym odcinkiem zdecydowanie odkupili sie za te slabe filmy z Cagem.
OdpowiedzSerial jest słaby, ale się rozwija. Ghost Rider kosi :)
OdpowiedzJa na razie jestem na 1 sezonie, ale muszę nadrobić, bo GR mnie nęci ;)
Odpowiedz