Robert James Waller to amerykański autor, którego powieści kilkukrotnie gościły na liście bestsellerów New York Timesa. Jego najpopularniejszą powieść wydawnictwo Prószyński i S-ka obecnie zaprezentowało ponownie w nowym, filmowym wydaniu. Mowa o Co się wydarzyło w Madison County, historii, która w naszym kraju znana jest przede wszystkim z ekranizacji – stąd wznowienie z filmową okładką prezentującą (wcielającego się również w główną rolę) i Meryl Streep. To znakomita okazja do odświeżenia sobie tej krótkiej, lecz niezwykle klimatycznej powieści.
Fabuła skupia się przede wszystkim na wątku relacji kobiety i mężczyzny, a autor próbuje oddać trudne do uchwycenia uczucia, jakie potrafi wywołać przypadkowe spotkanie. Nie jest to zwyczajna opowieść, choć życie nie raz kreśliło podobne scenariusze. Trudno powiedzieć, w czym tkwi fenomen powieści Wallera. Historia niczym się nie wyróżnia. Namiętny romans znudzonej „kury domowej”, która rzuca się na dopiero co spotkanego fotografa. Oboje są w średnim wieku, oboje mają za sobą bagaż życiowych doświadczeń. Te cztery dni naznaczają ich przyszłość, mimo że oboje trzymają te wydarzenia w tajemnicy aż do śmierci.
Zdaje się, że siła tej powieści tkwi właśnie w literackim kunszcie Wallera, który podjął się wykonania rzeczy niemal z góry skazanej na porażkę. Podjął się, o czym wspomniałem już wcześniej, uchwycenia i przelania na papier burzy uczuć. Znajdziecie tu silne emocje, którymi kipi każda strona powieści. Od krótkich opisów historii bohaterów, poprzez wydarzenia tych kluczowych czterech dni, aż po kres ich życia. Można odnieść wrażenie, że każde zdanie tej książki stanowi zapis czegoś ważnego, nadzwyczajnego, a jednocześnie niemożliwego do uchwycenia. Co tak naprawdę zyskali bohaterowie swoim spotkaniem? Miłość? Szczęście? Radość? Z pewnością – w ciągu czterech dni. Później zostaje żal, smutek, tęsknota. Choć bezpośrednio nie pada stwierdzenie, by bohaterka (późniejsze wydarzenia ukazane są z jej perspektywy) żałowała tych wydarzeń, to widoczny jest trud jej życia z decyzją, którą podjęła.
Waller nie podejmuje się oceny moralnej opisywanych przez siebie wydarzeń oraz postępowania tych dwojga ludzi. Jest jedynie biernym obserwatorem, opisującym historię. Resztę pozostawia czytelnikom, którzy będą mieli niełatwy orzech do zgryzienia, gdyż pewne rzeczy bardzo trudno oceniać w kategoriach etycznych. Na pewno wielu czytelników będzie widziało w niej piękną, pełną romantyzmu historię o niezrealizowanej miłości. Jednak czy tak jest naprawdę? A może zwyczajnie jest to opowieść o zdradzie i próbie życia z jej konsekwencjami? Każdy musi sobie odpowiedzieć na to pytanie sam.
Waller napisał krótką, jednak treściwą powieść, która zachwyca przede wszystkim rewelacyjną narracją. Emocje widoczne w każdej scenie sprawiają, że wszystko jest takie niezwykłe, wręcz tajemnicze, choć opowiedziane w bardzo subtelny sposób. To poruszająca opowieść o zdradzie, braku spełnienia w życiu, pogoni za nieosiągalnym szczęściem, ale także o odpowiedzialności za rodzinę i życiu z konsekwencjami swoich decyzji.
Co się wydarzyło w Madison County (The Bridges of Madison County)
Autor: Robert James Waller
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Gatunek: Literatura współczesna, Romans
Data wydania: 1 września 2015
Recenzja powstała i została opublikowana na portalu qfant.pl
Wieki temu widziałam egzemplarz w bibliotece. Miałam nawet wypożyczyć, ale z tego, co pamiętam, mój wzrok przyciągnęła jakaś inna powieść. Koniec końców "Co się wydarzyło..." w dalszym ciągu mam w planach czytelniczych :)
OdpowiedzTaki romans to w sam raz dla mnie. Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że film był ekranizacją jakiejś książki, ale bardzo mi się podobał i kilka razy do niego wróciłam, więc i po książkę chętnie bym sięgnęła :)
OdpowiedzKameralny film Eastwooda do dzisiaj robi wrażenie. Ksiażeczkę widziałem, niewielka, zapowiada się ciekawie, ale na razie w moje ręce nie wpadnie :)
Odpowiedz