Recenzja filmu 'Firmowa Gwiazdka'

Grudzień. Zapowiedź nadchodzących świąt atakuje nas już z każdej możliwej strony. Popkultura dawno przetrawiła świąteczną tradycję i rozdaje karty na własnych warunkach. Jak co roku więc nie może zabraknąć jakiejś pseudo-świątecznej komedii lub horroru. Jedną z takich tegorocznych produkcji jest Firmowa Gwiazdka. Jeśli jakimś cudem nie widzieliście zwiastunów i nie wiecie czego się spodziewać, to wystarczy powiedzieć, że za scenariusz odpowiadają Jon Lucas i Scott Moore, ci sami, którzy napisali Kac Vegas. Tym samym łatwo się domyślić, że firmowa gwiazdka zamieni się w firmową rzeź. Alkohol, prochy i szaleństwo.

Bohaterami filmu są pracownicy firmy informatycznej. Wśród nich zimna pani prezes, która nie pozwala podwładnym zorganizować biurowego przyjęcia świątecznego w dziale prowadzonym przez jej brata. Mimo zakazu impreza się odbywa, a jej gościem jest czołowa postać branży informatycznej. Rozpoczyna się totalny chaos.

Firmowa Gwiazdka niestety zawodzi na całej linii. Wszystko to widzieliśmy już jakieś milion razy, a co zabawniejsze gagi zostały wepchnięte do zwiastuna. Reszta to po prostu tanie żarty wynikające z pijaństwa, oczywiście podrasowane do granic możliwości: śnieżna maszyna wypełniona kokainą, facet przebrany za Jezusa podróżujący przez biuro na koniu, drukowanie penisów w 3D, bolesne upadki i najgłupsze pomysły. Dzieje się, tyle że z każdym kolejnym wygłupem śmieszy to coraz mniej a staje niestety coraz bardziej żałosne.

Ratuje nieco tę produkcję kilka ciekawych występów: Jennifer Aniston, Kate McKinnon, Fortune Feimster czy Jilian Bell potrafią przykuć uwagę. Szczególnie ta pierwsza, jako złośliwa szefowa o niewyparzonym języku, pokazuje odrobinę pazura. To za mało jednak, by uratować te święta.


Firmowa Gwiazdka to gniot niewarty uwagi. Ta pozbawiona scenariusza produkcja zamęczy nawet najbardziej cierpliwych widzów. Brakuje jej choćby odrobiny lekkości, czegoś co sprawi, że głupia, niewymagająca komedia wprawi przeciętnego widza w dobry nastrój a może nawet rozbawi do łez. Tutaj niestety trudno pozbyć się wrażenia, że całość jest wymuszona, drętwa i pozbawiona pomysłu. 

-- Krzysztof Strzelecki

Firmowa Gwiazdka

Reżyseria: Josh Gordon, Will Speck

Scenariusz: Dan Mazer, Justin Malen i inni

Obsada: Jennifer Aniston, Jason Bateman, Kate McKinnon, Olivia Munn, Jillian Bell

Muzyka: Theodore Shapiro

Zdjęcia: Jeff Cutter

Gatunek: Komedia

Kraj: USA

Rok produkcji: 2016

Data polskiej premiery: 9.12.16 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI FILMÓW? POLUB TĘ STRONĘ