Włodzimierz Spasowicz to polski działacz, pisarz, krytyk literacki i prawnik w carskiej Rosji. Był współzałożycielem i wydawcą miesięcznika "Ateneum" oraz tygodnika "Kraj". Autor szeregu prac z zakresu prawa karnego, literatury słowiańskiej i historii prawa. Przez prawie czterdzieści lat był adwokatem, rozwiązując tym samym wiele niewiarygodnych zagadek kryminalnych. Książka Śmierć w rzece Kura, która niedawno miała premierę na naszym rynku wydawniczym nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego jest zapisem jego przemów przed sądem. Oczywiście wybranych jest tylko kilka, tych najciekawszych, w tym śmierć Niny Andriejewskiej w tytułowej rzece.
Książka składa się z pięciu rozdziałów, a w każdym przedstawiona jest przemowa Spasowicza przed organami sądowymi. Tak więc poza wspomnianą wcześniej śmiercią Niny Andriejewskiej, czytelnicy mogą przeczytać wywody autora, którymi broni oskarżonych, zarazem wprawiając w zdumienie czytelników. Szczególne wrażenie robi pierwsza przemowa, która można czytać jako trzymający w napięciu kryminał. Jednak poza szczegółowymi opisami przemowa ta zachwyca swoim rozmachem. Autor ponoć znany był z tego, że jego mowy obrończe trwały po kilka godzin. I w żaden sposób nie jest to lanie wody i bezmyślny bełkot, a przemyślana, konstruktywna, pełna dociekliwości i faktów wypowiedź, która zarazem w pełni oddaje pasję autora.
Na swój sposób przemowy te są także swojego rodzaju dokumentami historycznymi. Wydarzenia, które zostały ukazane, może nie są bardzo popularne i pokazywane w podręcznikach do historii, ale mają swoje odzwierciedlenie w faktach. Jednym z bardziej znanych wydarzeń był opisany w drugim rozdziale proces nieczajewowców, w którym Spasowicz bronił Siergieja Nieczajewa, członka tajnej organizacji Zemsta Ludu. Proces ten popularność zdobył głównie za sprawą Dostojewskiego, który wykorzystał go w swojej powieści Biesy. Dostojewski, osobę Spasowicza wykorzystał także w Braciach Karamazow, gdzie pojawia się jako adwokat Fietiukowicz.
Książka ta charakteryzuje się głównie pięknym językiem. Widać, że autor nie klepie bezmyślnie co mu ślina na język przyniesie. Przemowy dopracowane są w każdym szczególe. Zachwyca przede wszystkim barwnym językiem i głębią przemyśleń, ale merytoryczne przygotowanie też jest mocną stroną. Jego wiedza naukowa była na bardzo wysokim poziomie. Jego przemowy zawsze były zdecydowane, przekonywujące, ale też przejmujące.
Ciekawostką jest seria zdjęć z tamtego okresu. Czytelnicy mogą nie tylko zobaczyć osobę samego Spasowicza, ale także postacie z jego spraw sądowych ukazanych w książce, których obrony się podjął. Poza tym możemy zobaczyć ówczesną panoramę Tyflisu (obecnie Tbilisi) i samą tytułową rzekę. Intrygująca jest także sama okładka, ukazana w formie minimalistycznego plakatu z lupą przypominającą oko.
Śmierć w rzece Kura i inne zagadki kryminalne, to kawał świetnej książki. Najbardziej w oczy rzuca się umiejętność autora połączenia szczegółowej i fachowej wiedzy z fantastycznymi oratorskimi umiejętnościami. A do tego wszystkiego czytelnik dostaje spory kawałek wiedzy na temat ówczesnych warunków podczas procesów sądowych, ale także podczas prowadzenia śledztw i działań raczkującej kryminalistyki. Polecam.
--Tomasz Drabik
Śmierć w Rzece Kura i Inne Zagadki Kryminalne
Autor: Włodzimierz Spasowicz
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Gatunek: Literatura faktu, kryminał
Data wydania: 12 października 2016
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
Będę się zatem rozglądać za tą pozycją specjalnie dla mojego taty. :)
OdpowiedzMam tę ksiażkę w planach zakupowych na najbliższe tygodnie :) Chodzi za mną odkąd pojawiły się zapowiedzi.
Odpowiedz