poniedziałek, 20 lipca 2015
Druga Szansa - Katarzyna Berenika Miszczuk
Opublikowane przez: tom571 - 20:39:0020 komentarze:
-
20 lipca 2015 18:28
Tej pozycji autorki nie czytałem, więc nie będę się wypowiadał, ale "Ja, Diablica" kiedyś zacząłem czytać i niestety nie dotrwałem do końca. Nie moje klimaty. Jakieś to wszystko naiwne i trąca banałem.
OdpowiedzOdpowiedzi-
20 lipca 2015 18:37
Ja zaś tamtej nie czytałem, więc nie będę próbował porównywać i cię namawiać. Jest wiele innych książek wśród których można wybrać jakieś perełki.
-
-
20 lipca 2015 18:31
Zgadzam się w 100% z opinią toma. Książka naprawdę fajna i wciągnie każdego.
Odpowiedz
-
20 lipca 2015 18:44
W sumie to taki przeciętniak, ale przeczytać można. Zgadzam się, co do zakończenia. Zostawia po sobie kilka pytań bez odpowiedzi. Całość ma nawet lekki wydźwięk psychologiczny.
Odpowiedz -
21 lipca 2015 07:50
Porównanie do Silent Hill mnie przekonało, chociaż do tej pory sądziłam, że to raczej słaba książka. Trafiłam na kilka mało pochlebnych recenzji i postanowiłam darować sobie czytanie "Drugiej szansy", ale teraz zmieniam zdanie :)
Odpowiedz -
21 lipca 2015 13:09
Czytałam i przypadła mi do gustu. Ostatnio ciężko trafić mi na książkę, która całkowicie by mnie pochłonęła, a tej się udało :)
OdpowiedzOdpowiedzi-
22 lipca 2015 14:01
Ja też na początku nie spodziewałem się po niej zbyt wiele, tym bardziej byłem miło zaskoczony.
-
-
21 lipca 2015 19:31
Mam ją na półce, bo chodziła za mną od jakiegoś czasu (no dobra, i dlatego, że fajna promocja była). Cieszę się, że wypada dobrze, a zakończenie mnie zaintrygowało. Nie wiem czy czytałeś, ale wydaje mi się, że odrobinę podobny klimat ma "Zapomnij patrząc na słońce" Katarzyny Mlek :)
Odpowiedz
-
22 lipca 2015 09:50
Czytałam i też mi się podobało. Nie było tam grozy nachalnie wciskanej czytelnikowi. Ogólnie przyjemna pozycja, nawet bardzo. A do tego ilustracje! Uwielbiam ilustracje :P Okładka natomiast pierwsza klasa! No i tak jak napisałeś o zakończeniu. Normalnie bym się wkurzyła, ze nie było takiego koniec-koniec, ale to, co nam zaserwowano, wydaje isę być niemal idealne. Dlaczego niemal? Bo ja lubię koniec-koniec :)
OdpowiedzOdpowiedzi-
22 lipca 2015 14:00
Ja też lubię zakończenia typu koniec-koniec, ale są wyjątki od reguły, gdzie koniec-niekoniec jest lepszy. W tym konkretnym przypadku to zaleta i to spora. Bez tego nie robiłaby takiego wrażenia.
-
Nie czytałam jeszcze niczego tej autorki, ale Druga Szansa zapowiada się obiecująco. I jeżeli nie jest to kolejna pozycja dla nastolatków, to tym bardziej chcę przeczytać !
OdpowiedzPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Poleca. Ja byłe miło zaskoczony, a powiem szczerze, że podchodziłem do niej z ogromną rezerwą.
To już druga recenzja tej książki, jaką ostatnio widzę. Czuję się coraz bardziej zaintrygowana. Lubię takie niejednoznaczne książki.
OdpowiedzPolecam.
Brzmi ciekawie, ale niestety to raczej nie w kręgu moich zainteresowań
OdpowiedzOczywiście nie każdemu musi się podobać.
Ja jestem właśnie w trakcie czytania innej jej książki ,,Pustułki". Też jest ciekawie :)
OdpowiedzTeż w najbliższym czasie planuję ja przeczytać.